Nie znam się na Excelu. Podejrzewam, że w czasach Excela 5 nikomu się nie śniło, by do pliku dołączać metainformację o użytym kodowaniu. Stosowane kodowanie to na pewno cp1250, ale jeżeli brak odpowiedniego wpisu, to filtr importu może sobie nie radzić. Albo też wpis istnieje, tylko ma inny standard, niż to rozumie OpenOffice'owy filtr importu.
Niewykluczone też jest, że Twój XLS jest zbudowany niezgodnie z (nie do końca dostępną) specyfikacją formatu. No, ale co to kogo obchodzi w praktyce?
W każdym razie, kiedy ten plik nadpiszemy Excelem 2003 (w formacie Excel5, a tym bardziej 97/2000), to OpenOffice poprawnie rozpozna kodowanie.
Patrz też lista błędów OOo:
http://openoffice.org/bugzilla/show_bug.cgi?id=32785
Gnumeric pod Windows zachowuje się identycznie, jak OOo: źle czyta oryginał, a dobrze -- kopię przygotowaną w niby tym samym formacie przez w miarę współczesnego Excela.
Rozwiązania:
* dobre, lecz zapewne nierealne: przenieść generator na nowszego Excela,
* też dobre, może bardziej realne, lecz kłopotliwe: niech program generuje co potrafi, a potem drobny postprocesing: Open/Save w tym samym formacie za pomocą nowszego Excela (na jednym stanowisku),
* być może dobre, lecz niestety doraźne: napisać makro dla OpenOffice, które dokona przekodowań w otwieranym dokumencie.
