Forum społeczności użytkowników OpenOffice i LibreOffice

Inne base się otwierają, ten jeden (i jego ok. tydzień temu wykonana kopia na pulpicie) nie uruchamiają się od paru dni, gdy jeszcze na początku tego tygodnia dało się pracować , tj. uruchamiał się pulpitowy, a z moich dokumentów nie był otwierany, bo nie było potrzeby. Obecnie ani jeden, ani drugi się nie otwiera, a zawartość tego jest dla mnie bardzo ważna. Co robić w tej sytuacji? Czy da się coś zrobić?

1. Co to znaczy że się nie otwiera? Dostajesz jakiś komunikat?
2. Jeżeli wybierzesz Plik/Otwórz w OpenOffice, też się nie da?
3. Czy baza jest wbudowana w plik odb, czy obsługiwana na zewnątrz, np. przez serwer MySQL?
4. Plik odb jest szczególnym rodzajem archiwum zip. Czy da się go rozpakować?
5. Czy dostęp do zawartości pliku był chroniony hasłem?
Przed jakimkolwiek eksperymentem zrób kopię zapasową swojego pliku.

Witam

Trochę odgrzewam; miałem takie zabieganie, że nawet zapomniałem podziękować za idącą z pomocą odpowiedź. Szereg danych stamtąd miałem w innych plikach (otwieralnych), ale niestety, w istotnym zakresie nie wszystko, czego od początku byłem świadomy.
Przechodząc do istoty problemu:
ad.1 - zero komunikatów
ad.2 - również się nie da, i również zero komunikatów
ad.3 - jest w pliku odb
ad. 4 - nie da się
ad. 5 - nie był chroniony

Rozumiem, że zapewne należy uznać, że plik ten został nieodwracalnie uszkodzony i do niczego się nie nadaje?

Jeżeli 4. się nie da, to koniec. Plik ma nieprawidłowy format, jakikolwiek byłby tego powód. Oczywiście pod warunkiem, że próba wypakowania została poprawnie przeprowadzona.

Sądzę, że poprawnie; jako rozpakowanie rozumiałem po prostu włączenie menu kontekstowego i odpalenie będącego w tym menu 7-zip i dalej próbowanie kolejno - otwórz archiwum , wypakuj tutaj, wypakuj pliki - efekt zawsze negatywny.
Na co ewentualnie na przyszłość uważać, by nie fundowac sobie takich de-formatowań?

No tak. Wpisy 7zip do menu nie są wrażliwe na rozszerzenie nazwy pliku.

Teraz pytanie co siedzi w tym odb. Śledztwo:

Oczywiście przed podjęciem jakichkolkwiek działań robimy kopię zapasową pliku.

Czy plik oglądany Notepadem++ albo w ostateczności systemowym notatnikiem rozpoczyna się od znaków "PK"?

Jeżeli tak, to zapewne jest (był) on zip-em, uszkodzonym z jakiegoś powodu. Można spróbować odpakować go czymś innym niż 7zip; być może nawet ZipRepair. Może nie wypakuje się wszystko, ale jest szansa na uratowanie przynajmniej części zawartości.

Jeżeli nie, warto by rozpoznać faktyczny format zapisu. Służą do tego programy narzędziowe, dokonujące heurystycznej analizy zawartości. Preferuję program o nazwie file z cygwina albo gnuwin32; są też inne programy bardziej przyjaznych interfejsach użytkowania, ale nie znam ich osobiście.

Przyczyny takiego stanu rzeczy? wiele -- m.in.: błędy algorytmiczne w kodzie OOo/LO, zbyt wczesne odpinanie pendrive'ów, spadki napięcia, uszkodzenia sprzętowe. Roztropnie jest mieć zawsze kopię zapasową z poprzednią wersją danych.