Problem - konwersja .odt do .doc
: pn lut 28, 2011 11:49 am
Witam serdecznie.
Spotkałem się z problemem, dokonując konwersji pliku z .odt do .doc. Po napisaniu pracy we writerze zmieniłem w ustawieniach programu:
Narzędzia (Tools) -> Opcje (Options) -> Ładuj/Zapisz (Load/Save) -> Ogólne (General) -> Zawsze zapisuj jako
opcje zapisywania tak, aby od tej pory zawsze zapisywał mi pliki jako .doc. Po zatwierdzeniu zmiany, zapisaniu pliku i wyłączeniu, stała się rzecz ciekawa. Próba otwarcia pliku w open office (plik w dalszym ciągu jest plikiem .odt, mimo wybrania opcji zapisu jako .doc... no ale mniejsza z tym, zmiana rozszerzenia nic nie zmienia w sprawie otwarcia pliku) skutkuje pojawieniem się okna wyboru filtra ASCII. Poniżej wklejam treść okna, oczywiście opcje wpisałem to, co się pojawia, wybór opcji można zmienić:
Zestaw znakow: Europa Środkowa (Win-1250/WinLatin2)
Czcionka domyślna: Times New Roman
Język: polski
Podział akapitów: CR i LF
Po kliknięciu OK plik zostaje otwarty i moim oczom ukazują się 52 strony znaku "#".
Pytanie brzmi: co się stało (plik został przypadkiem zakodowany?) i przede wszystkim - jak odzyskać treść pliku.
Otwarcie pliku w jakimkolwiek innym edytorze także wyświetla krzyżyki.
Spotkałem się z problemem, dokonując konwersji pliku z .odt do .doc. Po napisaniu pracy we writerze zmieniłem w ustawieniach programu:
Narzędzia (Tools) -> Opcje (Options) -> Ładuj/Zapisz (Load/Save) -> Ogólne (General) -> Zawsze zapisuj jako
opcje zapisywania tak, aby od tej pory zawsze zapisywał mi pliki jako .doc. Po zatwierdzeniu zmiany, zapisaniu pliku i wyłączeniu, stała się rzecz ciekawa. Próba otwarcia pliku w open office (plik w dalszym ciągu jest plikiem .odt, mimo wybrania opcji zapisu jako .doc... no ale mniejsza z tym, zmiana rozszerzenia nic nie zmienia w sprawie otwarcia pliku) skutkuje pojawieniem się okna wyboru filtra ASCII. Poniżej wklejam treść okna, oczywiście opcje wpisałem to, co się pojawia, wybór opcji można zmienić:
Zestaw znakow: Europa Środkowa (Win-1250/WinLatin2)
Czcionka domyślna: Times New Roman
Język: polski
Podział akapitów: CR i LF
Po kliknięciu OK plik zostaje otwarty i moim oczom ukazują się 52 strony znaku "#".
Pytanie brzmi: co się stało (plik został przypadkiem zakodowany?) i przede wszystkim - jak odzyskać treść pliku.
Otwarcie pliku w jakimkolwiek innym edytorze także wyświetla krzyżyki.