O co chodzi z zapisywaniem plików pod OO 3.3.0???
: pt lis 08, 2013 4:38 pm
Pytanie durne, ale nie ogarniam tematu:
Używam głownie Calca i robię pod nim bardzo dużo bardzo podobnych plików (i mam dużo różnych folderów z nimi). Od zawsze (od Win3.1) i w każdym pakiecie (MS Office, OO, graficzne) otwierałem pod Windowsem plik, zapisywałem go pod zmienioną nazwą i dopiero edytowałem - tak mi najłatwiej, bo zachowuję układ strony, style, formatowanie itp.
Ten patent działa(ł) mi wszędzie - ale przestał na jednym nowym komputerze z Win7 i O.O.3.3.0. Nie wiem dlaczego, ale niektóre pliki po wybraniu "zapisz jako..." próbują się zapisać tam, gdzie były, a niektóre nie. Nie widzę żadnych reguł - otwieram plik z katalogu X i i przy próbie "zapisania jako..." mam w okienku podpowiedzianą te samą ścieżkę i katalog. Otwieram plik z innego katalogu - i już mi OpenOffice próbuje zapisać ten plik na pulpicie. Mogę mieć układ d:/F1/F11/F112 i d:/F1/F11/F111 - i z jednego folderu wczytam i zapiszę w tym samym miejscu, a z drugiego już domyślnie zapisuje gdzie indziej...
Wkurza mnie to, bo jak zapisuję szybko, to zmieniam tylko nazwę, nie sprawdzam folderu- a potem nie umiem na komputerze znaleźć zapisanego pliku (lokalizacja jest na tyle losowa, że raz upiera się na pulpit, innym razem na jakiś katalog). Zresztą nawet jak sprawdzę folder, to muszę się przebijać przez menu, żeby wybrać prawidłowy. A za kolejnym razem znów jest źle... Parę razy mi się wydawało, że komputer próbuje zapisać tam, gdzie zapisywał ostatni plik, ale to też nie do końca tak (a nawet jeśli to bez sensu)
I pytanie: jak zmusić windowsa, officea, komputer, żeby domyślnie próbował zapisywać plik w miejscu, skąd plik był otwierany??
Używam głownie Calca i robię pod nim bardzo dużo bardzo podobnych plików (i mam dużo różnych folderów z nimi). Od zawsze (od Win3.1) i w każdym pakiecie (MS Office, OO, graficzne) otwierałem pod Windowsem plik, zapisywałem go pod zmienioną nazwą i dopiero edytowałem - tak mi najłatwiej, bo zachowuję układ strony, style, formatowanie itp.
Ten patent działa(ł) mi wszędzie - ale przestał na jednym nowym komputerze z Win7 i O.O.3.3.0. Nie wiem dlaczego, ale niektóre pliki po wybraniu "zapisz jako..." próbują się zapisać tam, gdzie były, a niektóre nie. Nie widzę żadnych reguł - otwieram plik z katalogu X i i przy próbie "zapisania jako..." mam w okienku podpowiedzianą te samą ścieżkę i katalog. Otwieram plik z innego katalogu - i już mi OpenOffice próbuje zapisać ten plik na pulpicie. Mogę mieć układ d:/F1/F11/F112 i d:/F1/F11/F111 - i z jednego folderu wczytam i zapiszę w tym samym miejscu, a z drugiego już domyślnie zapisuje gdzie indziej...
Wkurza mnie to, bo jak zapisuję szybko, to zmieniam tylko nazwę, nie sprawdzam folderu- a potem nie umiem na komputerze znaleźć zapisanego pliku (lokalizacja jest na tyle losowa, że raz upiera się na pulpit, innym razem na jakiś katalog). Zresztą nawet jak sprawdzę folder, to muszę się przebijać przez menu, żeby wybrać prawidłowy. A za kolejnym razem znów jest źle... Parę razy mi się wydawało, że komputer próbuje zapisać tam, gdzie zapisywał ostatni plik, ale to też nie do końca tak (a nawet jeśli to bez sensu)
I pytanie: jak zmusić windowsa, officea, komputer, żeby domyślnie próbował zapisywać plik w miejscu, skąd plik był otwierany??