Powinna być możliwość wyboru wersji interfejsu. Użytkownicy wcale nie muszą ulegać każdemu skinieniu kreatorów mody z Redmond, tym bardziej, że głównym motywem ich działania jest utrzymanie ruchu w interesie i generowanie kolejnych milionów dolarów zysku. A może ktoś lubi "męczyć się" używając starego interfejsu? Dajmy mu taką możliwość. Dla mnie osobiście poprzednie wersje MS były wystarczająco funkcjonalne. Owszem, oczekuję zmian, ale w innych miejscach, nie w interfejsie użytkownika, ale pod maską pakietu. Skandalem jest np. brak zgodności plików DOC, XLS i PPT pomiędzy kolejnymi wersjami pakietu MS Office. Cały ten standard dokumentów Microsoftu to jeden wielki bałagan.
Jasne, że szerszy wybór jest teoretycznie lepszy. Tylko kto będzie pisał te wszystkie interfejsy? I kto za to zapłaci? Między tym co "powinno być", a tym jak będzie jest przepaść, a ostatecznie zwycięży rozwiązanie lepsze dla ogółu zwyczajnych użytkowników.
Ja również chciałbym lepsze zmiany pod maską np. obsługę ODF 1.2 w Office 2003 (zapowiedzianą na koniec 2012, ale tylko w Office 2012) i za darmo (np. w ramach Office Compatible Pack), ale nic z tego. To normalne, że korporacja wydaje nowe produkty, aby się utrzymać i nie trzeba tego fałszywie podsumowywać jako "kreowanie mody". Są oczywiście przypadki, kiedy marketingowcy kreują potrzebę posiadania czegoś (np. iPhone'a
, ale oprogramowanie jest tego typu produktem, które zawsze można poprawić. Bo lepsze jest wrogiem dobrego. Podesłałem materiały, które to udowadniały, ale się z nimi nie zaznajomiłeś.
Historia Wstążki:
http://officeblogs.net/UI/UX09_Harris.pdf
Od strony 62 zaczynają się prototypy różnych interfejsów.
- Pionowe menu w MS Office 2007 - prototyp
Jest to jeden z prototypów, który odrzucono. Dlaczego? O tym za chwilę.
Dla porównania dodaję zachwalane "przez opozycję" konkurencyjne interfejsy:
- RedOffice 4.0
Zainteresowanym podrzucam link z innymi zrzutami:
RedOffice 4.0 Beta – A great new UI?
- Lotus Symphony 3.0.1
Jak widzimy, Microsoft odrzucił interfejs, który mniej więcej zaadaptowano w RedOffice i Lotus Symphony. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty. Ponieważ wszystkie ich badania wykazały, że wzrok użytkownika skupia się najpierw na środku górnej części ekranu, samym środku, a potem w jego lewym, górnym rogu.
Istota problemu polega na tym, że rozwój ekranów poszedł w szerokość, a nie wysokość i dlatego Wstążka może wydawać się spłaszczona (zajmować dużo miejsca). Jestem bardzo ciekawy jak to się potoczy. Możliwe właśnie, że ze względu na szerokość ekranów, Office 2014/16/20/xx będzie miał menu w bocznej kolumnie, ale tego się dowiemy dopiero za wiele lat. Jednego jestem pewien. Zmiany w interfejsie MS Office'a podyktowane były łatwiejszym odbiorem, a nie kreowaniem mody.
Dobrodziejstwo płynące z korzystania ze wstążki wcale nie jest oczywiste
Myślę, że argument jest obalony.
Odchodzimy od głównego tematu tego wątku, tj. braku dostępności polskiej wersji Apache OpenOffice. Społeczność musi mieć wpływ na kierunek ewolucji pakietu. Niedobrze, że zabraknie głosu w dyskusji z polskiej strony. Jeszcze gorzej, że w sytuacji podziału na OO i LO, a nie zanosi się na kooperację, a będzie dominować wypatrywanie kto pierwszy padnie w tej rywalizacji.
Dlatego wydzieliłem ten wątek.
Społeczność to pojęcie bardzo szerokie. Jest społeczność użytkowników cechująca się myśleniem życzeniowym, jest społeczność użytkowników-kontrybutorów (np. tłumaczy) i społeczność deweloperów.
Jak na razie głos polskiej społeczności (czy jakiejkolwiek innej) to głos użytkowników z postawą roszczeniową, którzy sami nic nie robią, a cudzą pracą chcą kierować. Widziałem natomiast pracę społeczności tłumaczy LibreOffice i pracę polskich deweloperów, którzy nie skupiają się w jakąś społeczność, ale każdy indywidualnie pisze kod LibreOffice (co tam chce poprawić).
Jeśli naprawdę zależy Ci na tym, aby społeczność miała wpływ na ewolucję pakietu, to przeczytaj analizę, która wyjaśnia, dlaczego moim zdaniem takiego zjawiska w Apache OpenOffice nie będzie.
Kod Lotus Symphony w Apache OpenOffice. I co z tego?
Odnośnie podziałów między LibreOffice i OpenOffice, i patrzenia kto pierwszy zdechnie to Rob Weir (IBM / OpenOffice) mógłby nie zgodzić się z twoją tezą (skąd takie "kategoryczne stwierdzenie"? :-} )
Przeczytaj wywiad:
Rob Weir explains the OpenOffice resurrection
Is there any chance we will see some kind of collaboration between you and LibreOffice developers? In what sectors would something like that be beneficial for both of you?
We already have a strong working relationship and ongoing collaboration with LibreOffice in the area of security and vulnerability analysis and reporting. Of course you do not see that, since such work is by necessity done on private lists.
There is also ongoing and active collaboration, along with other commercial and open source apps, on the further development of the Open Document Format (ODF) standard.
Apache hosts a community support forum, which supports OpenOffice users as well as LibreOffice users, and is staffed with volunteers from both projects.
And we have developers who happily contribute patches to both projects.
So there is some collaboration already. But there is certainly room for improvement.