Libreoffice Writer - samowolna zmiana stylu - jak wyłączyć?

[mixtur]

Dzień dobry Forumowicze,
Zajmuję się przepisywaniem książki siostry i mam problem: Stworzyłem sobie kilka własnych styli na ww potrzeby, bo nie znalazłem we wbudowanych niczego co by mi odpowiadało. I fajnie jest, ale mam problem: raz na kilka akapitów Writer "samowolnie" zmienia mi styl właśnie zakończonego akapitu na jakiś własny, którego nie chcę i chyba ani razu nie użyłem. Co trzeba zrobić, żeby to wyłączyć? Żeby dopóki sam nie wybiorę nowego stylu, edytor go nie zmieniał?

W ustawieniach styli w rubrykach "następny styl" poustawiałem wszędzie to samo, natomiast "dziedziczenie po" nie daje się tak ustawić, a nie mam pojęcia co jeszcze mógłbym zrobić. Proszę o pomoc
Pozdrowienia i dzięki!
Krzysiek

[Jermor]

Opis, jaki zamieściłeś, nie wnosi nic do zrozumienia tego przypadku. Może zamieść (nawet pusty albo z przykładowym fragmentem [tekst możesz zamienić na Lorem ipsum...]) dokument z tymi stylami. Dodatkowo napisz, czy takie przejście następuje podczas używania każdego z twoich stylów, czy tylko jednego i na jaki styl własny następuje przejście.

[mixtur]

Proszę - plik w załączniku.
Wszystkie moje style zachowują się tak samo, ale każdy się zmienia na inny
Ustaw kursor na końcu któregokolwiek akapitu i klepnij entera - jakbyś chciał zacząć nowy akapit. Zobaczysz że ten na którym stał kursor zmieni się zupełnie, a chciałbym żeby styl nowego akapitu był taki sam dopóki go specjalnie nie zmienię

[Jermor]

No więc wczytałem twój dokument. Po ENTERZE powstaje nowy akapit z kontynuacją stylu. Czyli u siebie nie widzę żadnych anomalii. Mam wersję 7.1.5 (x64).
Wszystkie akapity, z wyjątkiem tego zaczynającego się od "Nulla faucibus interdum..." mają twoje autorskie style.
Przyjrzałem się stylom, sugerowałbym stylowi "Mix-rozdział" nadać dodatkowo poziom konspektu 1, pozwoli to w przyszłości łatwo wygenerować spis treści oraz manipulować kolejnością całych rozdziałów bez korzystania z operacji wytnij i wklej.

[mixtur]

A u mnie wygląda to tak:
1) style: „mix-autor”, „mix-tytuł”, „mix-rozdział” i naważniejszy dla mnie „mix-tekst” przyklepane enterem zmieniają się we „wcięcie pierwszego wiersza”, ale te które powstają mają faktycznie ustawiony przeze mnie styl
2) „mix-cytat” – zmienia się w styl „treść tekstu”, powstały nowy akapit też zachowuje „mix-cytat”.

Czyli jest jakiś błąd u mnie z instalacją albo ustawieniami Writera. Masz może pomysł gdzie szukać rozwiązania? Bo nawet usunąć tych „natrętnych” styli nie mogę – opcja usuwania jest nieaktywna...

Edit: Przepraszam, walnąłem gafę: zmienia się styl nie nowego akapitu, tylko tego właśnie zakończonego. PRZEPRASZAM, moja pomyłka

[Jermor]

Stylów włączonych podczas instalacji pakietu nie można usunąć. Dlatego nie ma możliwość ich usunięcia.
Sprawdziłem także oczywiście tę sytuację

... ten na którym stał kursor zmieni się zupełnie...

ale u mnie nic takiego się nie dzieje.
Rozumiem, że w tych dwóch stylach sprawdziłeś, czy nie pomyliłeś dziedziczenia stylu z następnym stylem. W pliku zamieszczonym na forum wszystkie te wpisy są prawidłowe.

[mixtur]

ok, dzięki serdeczne za już, będę szukał dalej.
Dzięki!!!

[Jermor]

Jeszcze raz wczytałem się w twój post. To jednak wg mnie musi być sprawa programu. Bo jak napisałeś, zmienia się styl akapitu, w którym naciśnięto ENTER. To oznacza, że wykonywana jest jakaś dziwna akcja zmiany stylu poprzedzającego ten nowopowstały akapit. Jeśli jest to stan powtarzalny, to teoretycznie nie możesz napisać tekstu swoim stylem mix-tekst, bo po naciśnięciu ENTER poprzedzający go mix-tekst zostanie przekształcony we "Wcięcie pierwszego wiersza".
Tak myślę, że może powinieneś zmienić wersję na najnowszą dla twojego systemu (a przynajmniej spróbować wykonać reinstalację "naprawczą" pakietu) i zobaczyć czy się coś zmieniło.
Dziwna sprawa, tym bardziej że dokument zamieszczony na forum u mnie działa prawidłowo a u ciebie — nie.

[mixtur]

Też przyszło mi to do głowy i zrobiłem to - i to używając funkcji "całkowitego usunięcia". Na forach linuksowych piszą o tej funkcji, że efekt jej działania jest taki jakby dany program nigdy nie był zainstalowany na danym komputerze. Usuwane mają być totalnie wszystkie wpisy rejestru systemu; po programie ma nie zostać najmniejszy ślad. Ale - problem nie zniknął. Zastanawiam sie teraz nad reinstalacją całego systemu. Pokombinuję jeszcze z domyślnymi szablonami, ale chyba inaczej po prostu nie da rady.
Dzięki!

[Jermor]

Odpowiadam na przykładzie systemu Windows, lecz sądzę, że idea jest taka sama we wszystkich innych systemach.
Usunięcie pakietu nie usuwa folderu użytkownika. Taki folder powstaje automatycznie gdy pierwszy użytkownik uruchamia jakiś program z pakietu. W Windows jest on w ścieżce: dysk\users\użytkownik\appdata\Roaming\LibreOffice\4\user i w tym folderze znajdują się dalsze foldery i pliki użytkownika. Te pliki i zawarte w nich ustawienia decydują także o pracy pakietu. Remedium na takie coś, jest zmiana nazwy folderu "user" na inną, tylko po to, aby system uznał, że użytkownik nie ma swojego folderu, więc utworzy go jeszcze raz. Jeśli po takiej operacji system pracuje niepoprawnie, usunąć ten nowo utworzony folder a staremu przywrócić nazwę "user". Jeśli programy zaczną pracować poprawnie, to znaczy, że uszkodzony jest któryś z plików w starym folderze. Wtedy można przekopiowywać poszczególne foldery i sprawdzać, który z nich powoduje błędne działanie.
Czy to naprawi twój problem? Nie wiem.